Nowy początek

Do reaktywacji bloga przymieszałem się już dłuższego czasu, jednak za każdym razem natrafiałem na problem „pierwszego wpisu”. Chciałbym, by moje nowy Hello World było jak najlepsze. Jadnak za każdym razem spotykałem się ze ścianą samokrytyki, która gasiła mój zapał do wskrzeszenia bloga. Pierwsze przymiarki do reinkarnacji bloga można datować na koniec 2012, jednak jak widać, restart zajął mi trochę czasu. W najbliższym czasie będą próbował ustalić granicę, na ile będzie to zwykły blog, a na ile Thmblr.

Teraz kilka spraw organizacyjnych.

Jak zauważył Kurdupel, dawniej prowadziłem bloga zupełnie pod innym adresem. Stary blog korzystał z darmowych subdomen xt.pl. Jednak w momencie, gdy Yoyo przejęło xt.pl w dziwny sposób straciłem swoją domenę. Co prawda próbowałem odzyskać domenę, ale system totalnie ją zgubił. Przy próbie ponownej rejestracji system twierdził, iż taka domena już istnieje i proponował by w przypadku, gdyby domena została zgubiona, skorzystać ze specjalnego narzędzia do jej odzyskania – która natomiast twierdziło, iż taka domena jest wolna. Cóż złośliwość rzeczy martwych.

Co do WordPressa korzystam już z wersji 3.6 beta, głównie za sprawą możliwości wyboru typu wpisu, jaki chcę stworzyć – niestety natrafiłem już na informacje, iż tej funkcji nie będzie w finalnej wersji 3.6, z czego nie jestem rad. Co do szablony w chwili obecnej jest to Pinboard, którego czeka jednak dość spora droga drobnych modyfikacji, a przede wszystkim tłumaczenie. Pierwotnie zakładałem, iż wykorzystam szablon Montezuma, jednak mój poziom WP Skill nie pozwolił mi na modyfikacje go w takim zakresie, jakim bym chciał.

Kończąc krótką kryptoreklamą, blog w stanie Zen utrzymuje zenbox, jednak wspierany CDN CloudFlare – głównie dla serwera DNS i dość sprawnemu odfiltrowywaniu niepożądanego ruchu.

Możesz również polubić…

4 komentarze

  1. Kurdupel pisze:

    Rozumiem Twoje problemy ze startem, a następnie kontynuacją w pisaniu bloga. Każdy kto zakładał, a później prowadził własną stronę przechodził przez ten sam problem. Są na to dwie rady. Jeśli nie potrafisz się na to wziąć, to musisz zmienić szablon, a jeśli to nie pomaga, to adres strony.

    Problem może też leżeć po stronie psychiki. Jeśli Twoi znajomi czy rodzina znają Twój adres www, to musisz się hamować w swoich wypowiedziach, by kogoś nie urazić, albo nie pokazać mu swojej „gorszej strony”. Dlatego polecam pisać całkowicie anonimowo, bez udziału rodziny i znajomych. Ja np., dzięki temu, że jestem animowanym Kurdu.pl’em – przepraszam, anonimowym czuję się wolny i nie chomikuję już wpisów na localnym serwerze, tylko je publikuję.

    Życzę powodzenia w dalszym prowadzniu bloga i liczę na systematyczność.

    P.S.
    Jeśli zdecydujesz się na nowy adres, to daj znak.

  2. @kurdupel Akurat zmiana szablonu, tu wiele nie pomaga. Bo zamiast coś pisać, to co chwilę zmieniam szablon :/ Co do domeny, chciałbym czyste nazwisko z .pl lub .eu, ale niestety te domeny są już zajęte. Nie wiem może skurzę się na jakąś zagranicą domenę typu .in, .at etc.

    Akurat tu nie chodzi o anonimowość. W obecnym facebookowym świecie, ciężko już o złudę anonimowość. Co prawda nie przyzwyczaiłem się jeszcze do podpisywania się na blogach swoimi danymi – zawsze jest ta psychiczna linia obrony w postaci nicka. Ale jak ktoś dobrze poszuka, to jest w stanie złożyć wszystko w kupę – nick, avatar, konto na FB. Nawet tu na stronie są moje dane, tz. powinny być, bo właśnie sobie uświadomiłem iż nie ustawiłem menu :/

    A druga sprawa, to widzę iż muszę naprawić wygląd komentarzy.

  3. Biter pisze:

    Widze że szablon ponownie zmieniłeś – na duży plus! Działa sprawnie i wszystko wyświetla się raczej poprawnie.
    p.s. Piszę to w tym trochę odkopanym temacie bo chyba to najlepsze miejsce 🙂

  4. No, niestety ja tak mam iż o wiele łatwiej idzie mi zmiana szablonu, niż napisanie czego kolwiek.

    I nie działa poprawie, jakoś nie mogłem się wziąć i poprawić wyświetlanie komentarzy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Notify me of followup comments via e-mail. You can also subscribe without commenting.